Zgodnie z brzmieniem art. 57 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia (§1). Jednakże na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. W tym wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy (§ 2).
Jak wynika z powyższego, orzeczenie o winie rozkładu pożycia w wyroku rozwodowym jest co do zasady obowiązkowe. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy małżonkowie zgodnie wniosą o jego zaniechanie. Brak orzeczenia co do winy ma takie same skutki, jak gdyby żaden z małżonków winy nie ponosił. Orzeczenie co do winy rozkładu pożycia lub brak takiego orzeczenia mają wpływ na zakres obowiązku alimentacyjnego pomiędzy małżonkami.
Czym jest wina?
Za zawinione uznaje się działania lub zaniechania małżonka, które stanowią naruszenie obowiązków wynikających z przepisów prawa małżeńskiego (art. 23 KRO, art. 24 KRO, art. 27 KRO) lub zasad współżycia społecznego i prowadzą do zupełnego i trwałego rozkładu pożycia.
Obowiązki małżonków, zgodnie z art. 23 KRO, 24 KRO i 27 KRO to:
– obowiązek wspólnego pożycia;
– obowiązek wzajemnej pomocy;
– obowiązek wierności;
– obowiązek współdziałania dla dobra rodziny;
– obowiązek wspólnego rozstrzygania o istotnych sprawach rodziny;
– obowiązek przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny.
Zamiar nie jest konieczny, wystarczy możliwość przewidywania znaczenia skutków danego działania lub zaniechania.
Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 26 stycznia 2001 r. (I ACa 10/00) na gruncie przepisów rozwodowych, należy za zawinione uznać działanie lub zaniechanie będące wyrazem woli małżonka, które naruszając obowiązki określone przepisami, prowadzi do rozkładu pożycia małżeńskiego. Do przypisania małżonkowi winy nie jest konieczne, by zamiarem małżonka było objęte określone działanie lub zaniechanie, zmierzające do rozkładu pożycia, lecz wystarczy możliwość przewidywania znaczenia skutków danego działania lub zaniechania naruszającego przepisy prawa.
Chwila zawinienia.
Zachowania małżonków w okresie, gdy rozkład pożycia był już zupełny i trwały nie mogą mieć wpływu na ocenę ich winy za rozkład pożycia. (wyrok Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 21 marca 2003 r. II CKN 1270/00).
Przyczynienie się.
Przy ocenie, czy strona przyczyniła się do rozkładu pożycia małżeńskiego, nie można pomijać postępowania małżonka, który rozkład zapoczątkował. Nawet małżonek, który dopuścił się cudzołóstwa, nie może być uznany za wyłącznie winnego rozkładu, jeżeli poprzednio rozkład ten nastąpił już z innych przyczyn, a zwłaszcza zachowania się drugiego małżonka. (Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 26 stycznia 1999 r. III CKN 128/98).
Wina mniejsza czy większa?
Art. 57 § 1 KRO nie wprowadza rozróżnienia stopnia winy małżonków. Podstawą przyjęcia winy małżonka jest ustalenie, że jego zachowanie przyczyniło się do powstania lub pogłębienia rozkładu, obojętne natomiast ze stanowiska oceny winy jest to, w jakim stopniu każde z małżonków przyczyniło się do tego. Nierówny stopień winy małżonków nie stanowi przeszkody do uznania ich współwinnymi rozkładu pożycia. Małżonek, który zawinił powstanie jednej z wielu przyczyn rozkładu musi być uznany za współwinnego, chociażby drugi małżonek dopuścił się wielu i to cięższych przewinień (wyrok Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 29 czerwca 2000 r. V CKN 323/00).